Duolingo - moja opinia :)

 

Jakiś czas temu, gdy szukałam nowych sposobów na naukę włoskiego, założyłam konto na Duolingo. Dość szybko przerwałam tam naukę, gdyż stwierdziłam, że jednak za wiele się tam nie nauczę. Jakiś czas temu podjęłam się nauki niemieckiego na tej platformie i aplikacji. Nie liczyłam na jakieś spektakularne efekty. Dlaczego zatem wybrałam Duolingo?

-lekka forma nauki

-możliwość nauki z laptopa i z aplikacji (dla mnie mega ważne, z domu wolę jednak uczyć się na laptopie, a jak jestem poza domem to chętnie sięgam po aplikację)

-powtórka plus nauka słownictwa

-można wybrać różne języki – uważam, ze to świetny początek nauki dla kogoś, kto sobie ,,postanowi”, że chce się zacząć uczyć nowego języka

-można skorzystać z wersji darmowej lub płatnej

-dodatkowe punkty za przerabianie lekcji rano (dobre rozwiązanie dla rannych ptaszków)

Wady:

-platforma jest po angielsku, akurat może to czasami stanowić zaletę;) przy okazji korzystania z Duolingo przypomniałam sobie ten język

-nie do końca ogarniam zbieranie punktów itp., ale myślę, że jak ktoś się wkręci, to nie stanowi to problemu

-w wersji podstawowej można standardowo zrobić ograniczoną ilość błędów, jeśli np. jednego dnia masz czas na naukę, a nie możesz ,,pójść dalej” ze względu na błędy, to nie jest komfortowe; z kolei następnego dnia możesz nie mieć czasu na naukę.

Ostateczne po powrocie z urlopu przerwałam naukę z Duolingo. Chcę się kupić na platformie Niemiecki Wihajster oraz na słuchaniu DeutschLera na youtubie, a czas niestety nie jest z gumy, muszę wybierać to co najciekawsze i co mi najwięcej daje (lub na co wydałam najwięcej pieniędzy :D ).

Mimo wszystko uważam, że warto spróbować, może jesteś osobą, której nauka na tej platformie przypadnie do gustu :)

Ja również nie wykluczam kolejnego powrotu na tą platformę, gdy będę chciała spróbować czegoś innego, szczególnie jeśli mnie natchnie na powrót do nauki włoskiego lub rozpoczęcie nauki nowego języka.

--Jak poprzednio proszę o informacje, jeśli jakieś tematy chciał(a) byś, żebym poruszyła na blogu.