TUTLO – genialna platforma do nauki angielskiego
Do dziś pamiętam, jaka byłam zła, gdy ponad 2 lata tamu musiałam z powodów ,,zawodowych” przerwać naukę angielskiego na tej platformie. Po prostu zakochałam się w niej!
Dlaczego uwielbiałam TUTLO?
-można się uczyć o (prawie) dowolnej porze dnia, zdarzyło mi się mieć konwersacje o 7 rano jak i o 21 wieczorem
-krótkie zajęcia, ok 20-30 min, ale jeśli Ty i lektor macie czas i ochotę, to możecie się rozgadać;)
-na konwersacje można zarówno umawiać się z wyprzedzeniem jak i spontanicznie, po zalogowaniu się na platformę, wybrać dostępnego lektora (oczywiście może się okazać, że akurat żaden lektor nie będzie dostępny ale to rzadkość)
-sam/a wybierasz, jaki temat chcesz przerabiać, wybór tematów lekcji jest naprawdę ogromny. Możesz wybrać go sobie wcześniej albo spontanicznie, bez przygotowania;) Każdy temat obejmuje m.in. pytania, na które będziesz odp. W czasie zajęć
-rozmawiasz z ludźmi z całego świata, ja trafiałam głównie na mieszkańców Azji Południowej, ale zdarzyło mi się konwersować z ciemnoskórą kobietą z Afryki
****
Wady TUTLO:
-na pewno dla wielu osób barierą może być cena
-jeśli przywiązujesz się do lektorów, a Twój ulubiony lektor nie chce/nie może umawiać się kolejne zajęcia z wyprzedzeniem, to może to stanowić problem
-tylko język angielski – ale wiem, że są też platformy które działają na podobnej zasadzie i obejmuje to inne języki. Jeśli znasz takie platformy daj proszę znać w komentarzu, ja niestety nie korzystałam, ale w 2026 roku chciałabym spróbować uczyć się w ten sposób niemieckiego
A Ty, testowałeś/aś już tutlo? Jakie są Twoje odczucia odnośnie tej platformy?
Zapraszam do komentowania
Komentarze
Prześlij komentarz